|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szara
Lider
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: made in heaven Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 2:16, 13 Cze 2009 Temat postu: Dowcipy związane z wiarą... niekoniecznie chrześcijańską ;) |
|
|
Tak wykształcił się pomysł dziś na grillu
Podam ze dwa pierwsze ^^
Umarł banknot 200 zlotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, w swej wielkiej dobroci mówi mu: Do piekła! Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie... Umarł banknot 100 zlotowy. Pan Bóg znów go do piekła wysyła. Umarł banknot 50 zlotowy. I znów do piekła. Podobnie z dwudziestozłotowym i dziesięciozłotowym. Umarła pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i dwuzłotówka, i złotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęłam pięćdziesięciogroszówka, ten uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził. Inne nominały zaczęły krzyczeć:
- Dlaczego on jest z tobą Panie, a my nie?
A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:
- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem
_____________________________________________________
Pan Bóg stworzył Adama. Adam cieszył się światem, jaki stworzył dla niego Bóg. Jednakże po pewnym czasie stwierdził, że bardzo się nudzi. Poskarżył się więc Panu Bogu, a Bóg na to:
- Adamie. Mogę stworzyć ci istotę, która będzie inteligentna, piękna, będzie spełniała twoje życzenia, dogadzała ci i będzie ci posłuszna, ale to kosztować cię będzie rękę i nogę.
Adam myśli i myśli, i w końcu mówi:
- A co dostanę za żebro?
XD
Czekam na wasze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
barto
Starszy Filadelfista
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otwock Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Sob 9:48, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Grupa kobiet puka do raju bram. Święty Piotr przygląda im się i mówi:
- Wszystkie, które zdradziły mężów, niech wystąpią krok do przodu.
Wszystkie, poza jedną występują. Święty Piotr przygląda jej się i mówi:
- Ta głucha niech też podejdzie.
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Pan Bóg pyta Adama i Ewę:
- Kto chce sikać na stojąco?!
- Ja, ja ,ja! - wyrywa się Adam
- W takim razie dla Ewy pozostaje wielokrotny orgazm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
barto
Starszy Filadelfista
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 598
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otwock Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Sob 9:53, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnego razu Bóg chciał sobie zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi. Kazał sobie sprowadzić telewizor, włączył a tu rodzi kobieta! Męczy się okrutnie, krzyczy, więc Bóg pyta:
- Co to jest? Dlaczego ta kobieta się tak męczy?!
- No bo powiedziałeś "I będziesz rodziła w bólu" - odpowiada któryś anioł.
- Tak? No... Tego.... Ja tylko tak żartowałem.
Przełącza program - górnicy. Schorowani, spoceni, walą kilofami. Bóg pyta:
- A to co to jest?! Oni muszą tak się męczyć?!
- Ale sam powiedziałeś: "I w trudzie będziesz pracował"...
- Oj, "powiedziałeś, powiedziałeś" - mówi Bóg, drapiąc się w głowę - to takie żarty były, ja żartowałem... Przełącza program a tam piękna, wielka świątynia, bogato zdobiona od wewnątrz i z zewnątrz. Przed nią luksusowe lśniące samochody, w środku gromada biskupów - dobrze odżywieni, pięknie ubrani, zrelaksowani itd. itp.
Bóg się uśmiecha promieniście:
- O to mi się podoba! Co to jest?
- A to są właśnie ci, którzy wiedzą, że żartowałeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raff^^
Lider
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otwock --> Polska Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Sob 12:58, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Św. Piotr pilnuje bram, do raju. ale bram dla duchownych.
Przychodzi pierwszy. Piotr się go pyta.
-Gdzie pracowałeś?
-w kościele.
-a w jakim kościele?
-u zakonnic.
-o.O o.- zdziwionym głosem Piotr pyta- a ile lat?
-ksiądź odpowiada - rok...
- Piotr mówi- no to odważny jesteś. możesz wejść...
Przychodzi kolejny i kolejny ksiądź. każdego pyta dokładnie o to samo. i odpowiadają 2, 5, 8 lat u zakonnic.
Przychodzi jeszcze jeden. Piotr pyta.
-gdzie pracowałeś.
-ten odpowiada- u zakonnic.
-a ile lat?
-20...
-Co? - Piotr się za głowę złapał i mówi - wariatów nie przyjmujemy!!
____________________________
Kawał pisany z pamięci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szara
Lider
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: made in heaven Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 0:47, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pewien pastor otwierał rano pocztę i wyciągnął z koperty czystą kartkę z napisanym tylko jednym słowem „Idiota”. W niedzielę podczas ogłoszeń pastor powiedział: „Widziałem w swoim życiu wiele listów, na których ludzie zapomnieli się podpisać. Jednak w tym tygodniu otrzymałem wyjątkowy list, gdyż osoba która go napisała podpisała się ale zapomniała zamieścić treści.”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiek;!
Starszy Filadelfista
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otwock Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Pon 21:20, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
polecam stronkę [link widoczny dla zalogowanych] znajdziecie tam każdego rodzaju kawały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szara
Lider
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: made in heaven Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pon 9:56, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wnuczek poszedł z babcią do kościoła w Zaduszki. Słucha jak ksiądz czyta wypominki:
"Za duszę Jana, Marcina, Henryka, za duszę Adama, Andrzeja, Teofila..."
Chłopiec słucha, słucha, w końcu zaniepokojony ciągnie babcie za rękaw:
"Babciu, chodźmy stad, bo on nas wszystkich zadusi!"
_______________________
A tak apropos raju i sikania na stojąco ;p Znam lepszą wersję
Bóg stworzył Adama i Ewę i postanowił ich jakoś obdarować. Wzywa ich do siebie i mówi:
- Mam dla was dwa dary. Pierwszym jest sikanie na stojąco...
- Ja ! Ja chcę ! - wyrywa się Adam
Bóg spełnił Jego życzenie, więc Adam ucieszony biega po raju, sika gdzie się da wypróbowując dar...
Bóg przygląda się temu i zwraca się do Ewy
- Wybacz Ewa... dla Ciebie miał być rozum, ale jak go nie dam Adamowi to mi cały raj obszczy ;p
XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szara
Lider
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: made in heaven Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 1:13, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ksiądz i rabin stoją przy drodze trzymając transparent:
KONIEC JEST BLISKI! ZAWRÓĆCIE ZE ZŁEJ DROGI PÓKI JESZCZE CZAS!
Ludzie przejeżdżający obok nie zwracają na nich uwagi. Jeden tylko krzyknął z samochodu:
- Darujcie sobie te teksty! I tak nic nie osiągniecie!
Ksiądz do rabina:
- A może powinniśmy napisać po prostu: "Uwaga, most się zawalił"?
Pod ścianą płaczu modli się cała kupa Żydów (cicho, w skupieniu, każdy sobie cos pod nosem szemrze) wśród nich jeden Amerykanin głośno zawodzi:
- Panie Boże daj mi $100, co to dla Ciebie! Tylko $100, proszę itd.
Po chwili podchodzi do niego wzburzony jeden ze Żydów, wciska mu setkę w rękę i mówi:
- Masz tu swoja setkę i spadaj stąd, bo nam Boga rozpraszasz, a my się tu o ciężkie miliardy modlimy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kudłaty
Początkujący Filadelfista
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Sob 13:24, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wchodzi zakonnica do autobusu i mówi:
- Medaliki do kontroli.
Wszyscy ładnie wyjmują medaliki. Zakonnica podchodzi do jednego gostka, a ten wyjmuje byczy krzyż i mówi:
- Ja mam miesięczny.
____________________________________________________________________
Ksiądz, tuż przed drogą krzyżową, dowiedział się, że musi pojechać do chorego udzielić ostatniego sakramentu. Postanowił, że to tylko chwilka, i że nabożeństwo poprowadzi kościelny.
No i zaczęło się.
Ksiądz, widząc że kościelny sobie nieźle radzi spokojnie pojechał do chorego. Ale wyjazd przedłużył się. W końcu ksiądz wraca, słucha:
- Stacja 164: Pan Jezus idzie do wojska. Śpiewamy: "Przyjedź, mamo na przysięgę..."
____________________________________________________________
Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta:
- Ktoś ty?
- Ja? biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?
Papież zrobił głupią minę i aż mowę mu odebrało.
- Dobra - mówi sw Piotr - Czekaj tu, idę spytać szefa.
(tup, tup, tup)
- Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają!
__________________________________________
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szara
Lider
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: made in heaven Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Czw 14:09, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Idzie Adam i Ewa przez Raj. Ewa pyta Adama drżącym głosem:
- Adamie kochasz mnie?
- A kogo mam kochać?
.................................................
Chrześcijanin biegnie na pociąg na który już prawie się spóźnił i modli się:
- Boże proszę pomoż mi żebym zdążyl!!!
Nadle upada i wykłąda się jak długi...
- Boże pomoż ale nie popychaj!
..........................................................
Przed bramą nieba staje ksiądz i kierowca autobusu. Święty Piotr mówi:
- Ty kierowco do nieba, a ty księże do czyśćca.
- Ale czemu tak? - pyta ksiądz.
- Bo widzisz, jak ty prawiłeś kazania to wszyscy spali,
a gdy on prowadził autobus to wszyscy się modlili.
........................................................................
Na pustyni misjonarz spotyka lwa. Przerażony żegna się i mówi:
- Boże spraw, żeby ta istota miała chrześcijańskie uczucia.
Na to lew przyklęka, żegna się i mówi:
- Boże pobłogosław ten dar, który zaraz będę spożywał.
................................................................................
Kiedy możesz powiedzieć, że masz naprawdę duży problem?
Kiedy w dniu Sądu Ostatecznego stoisz w kolejce do Pana Boga tuż za Matką Teresą, a Bóg mówi do niej:
- No cóż, córko, chyba wiesz, że można było zrobić nieco więcej ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szara
Lider
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: made in heaven Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 11:53, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jasiu jeździ koło kościoła rowerem. Spotyka go ksiądz i mówi:
- Jasiu, idź sie pomódl do kościoła, niedługo jest święto.
- Ależ proszę księdza, rower mi ukradną.
- Nie bój się Duch Święty go popilnuje.
Jasiu poszedł do kościoła i zaczyna sie modlić:
- W imię Ojca i Syna i Amen.
Ksiądz słysząc to odezwał się:
- Jasiu a gdzie Duch Święty??
- Pilnuje roweru - odpowiedział Jasiu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karol
Sympatyk
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otwock Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Wto 23:39, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Siostra zakonna na lekcji religii pyta się dzieci:- Dzieci, co to jest? Rude najczęściej można to zwierzątko spotkać w parku, ma rudą kitę i lubi orzechy.Jasiu odpowiada:- Na 99% to wiewiórka ale jak to pytanie zadała pani to musi być Jezus.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karol
Sympatyk
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otwock Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Czw 10:48, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:- Dawaj pieniądze!!- Dlaczego? - pytam groźnie.- Prima Aprilis!!To ja mu naplułam w oko i mówię:- Śmigus Dyngus!!On mi zgasił papierosa na czole i mówi- Popielec !Więc ja go udusiłem i mówie:- Zaduszki !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szara
Lider
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: made in heaven Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 7:49, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Przychodzi baba do nieba. Zatrzymuje ją św. Piotr.
-Przepraszam, a Pani dokąd?
-Do nieba - pada wyraźna odpowiedź.
-Zaraz, zaraz. To nie takie proste. Wcześniej trzeba przejść mały teścik:
Trzeba uzbierać 4000 punktów.
-No dobrze - już mniej pewnie
-Proszę opowiedzieć coś o swoim życiu.
-Codziennie odmawiałam różaniec...
-No dobrze, pół punktu...
-Ile?????????????????!!!
-Pół punktu, dobrze Pani słyszy!
-Czytałam magazyny katolickie...
-Pół punktu
-Chodziłam w tygodniu na msze...
-Jeden punkt.
Po godzinie baba zgromadziła 25 punktów.
-No cóż, przykro mi. Nie zmieściła się Pani w limicie, oznajmia św. Piotr.
-Jezu, ratuj!!!!!!!!!!!!!!!!! - woła zdesperowana kobieta.
-Brawo! Cztery tysiące punktów!!! Tędy proszę...
------------------------------------------------------------------------------------
Zbliżają się imieniny Jasia.Wieczorem,mówiąc pacierz,chłopiec głośno krzyczy: -Daj mi,Boziu,na imieniny konia na biegunach!
-Czemu tak krzyczysz?-strofuje go babcia
-Bozia nie jest głucha!
-Bozia nie,ale ty babciu jesteś...
------------------------------------------------------------------------------------
trzej kaplani spotkali sie aby wymienic swoje sposoby dzielenia niedzielnej kolety
pierwszy mowi franiszkanin:
-ja, rysuje kreche i podrzucam pieniadze w gore i co spadnie na prawo od kreski to dla mnie, a co na lewo to dla Pana Boga.
drugi mowi dominikanin:
-ja rusuje okrag, podrzucam pieniadze i co wpadnie do srodka to dla mnie, a co na zewnatrz to dla Pana Boga
na to jezuita:
-ja podrzucam pieniadze w gore i co Pan Bog zlapie to dla Niego, a co spadnie dla mnie...
-------------------------------------------------------------------------------------
Dwaj benedyktyni siedzą i przepisują stare księgi.
Młodszy pyta swojego mistrza:
- Padre? a skad my możemy wiedzieć, że te księgi dobrze przepisujemy.
- A widzisz bo my mamy w piwnicach orginały. Chcesz to ci pokaże.
Po czym Padre schodzi do piwnicy. Mija godzina, dwie, a on nie wraca. Uczeń zaczął już się martwić, więc zszedł do piwnicy. Patrzy a tam jego mistrz siedzi nad jakąś księgą i płacze.
Podchodzi i pyta:
- Padre co się stało?
- Tu... Tu jest napisane "żyj w celi bracie" a nie "w celibacie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|